Kilka miesięcy temu Lenovo rzucił na rynek niemal jednocześnie kilkanaście modeli laptopów z procesorami Intel Core 6 generacji. Jak przystało na tak dużą firmę, są to modele bardzo zróżnicowane zarówno pod względem funkcjonalności, jak i ceny. Można śmiało powiedzieć, ze jest z czego wybrać. Laptopy Lenovo pojawiły się nawet (lub wróciły) w kategoriach, w których rok temu ich nie było.
Lżej znaczy lepiej
Wrażenie robią w pierwszej kolejności leciutkie ultrabooki, które mimo niewielkich rozmiarów można wyposażyć w procesory Intel Core i7, a nawet dedykowane karty graficzne. Tak jest np. w przypadku Lenovo ThinkPad T460s, który przy 14 calowym wyświetlaczu waży jedynie 1,4 kg i wykorzystuje kartę graficzną nVidia GeForce GTX 930m. Jeszcze lżejszy jest 13 calowy Lenovo ThinkPad X1 Carbon 4. W nim już nie zmieściła się dedykowana grafika, ale też w żadnym laptopie ważącym poniżej 1,25 kg takiej nie znajdziemy. Wśród najlżejszych ThinkPadów znalazła się też hybryda – Lenovo ThinkPad X1 Yoga. Wszystkie trzy modele są wyraźnie lżejsze od swoich poprzedników, a ThinkPad T460s jest najlżejszym 14 calowcem z dedykowaną grafiką na ryku.
Mocniej znaczy lepiej
W poprzedniej generacji Lenovo jakby brakowało mocy. W tej pojawiły się znacznie mocniejsze mobilne stacje robocze i laptopy gamingowe. Lenovo ThinkPad P50 i P70 wyposażone w procesory Intel Xeon 6 generacji i karty nVidia Quadro pretendują do pierwszej ligi najwydajniejszych laptopów. Nieznacznie za nimi trzymają się laptopy takie jak gamingowy Y700-70, z 4 rdzeniowymi procesorami Intel Core HQ. W ofercie pojawiły się również laptopy pośrednie między klasą biznesową, a mobilnymi stacjami roboczymi: Lenovo ThinkPad P40 Yoga, czy Lenovo ThinkPad T460p.